czwartek, 29 kwietnia 2021

Ogródek warzywny. Akademia mądrego dziecka. Mój zeszyt obserwacji - wspólne i kreatywne spędzanie czasu

Ogródek warzywny. Akademia mądrego dziecka. Mój zeszyt obserwacji - wspólne i kreatywne spędzanie czasu

 

Wiosna to dla mnie cudowny czas, który spędzamy aktywnie na świeżym powietrzu. Wspólne spacery, odkrywanie pierwszych oznak wiosny, organizowanie pikników, gier i zabaw w ogrodzie to nasze ulubione aktywności. Z racji, że uwielbiam ruch na świeżym powietrzu i cenię ekologiczne, wartościowe produkty, uwielbiam mój mały ogródek warzywno-owocowy. Mimo, że moja córka ma dopiero trzy latka, chętnie pomaga mi w pracach ogrodowych, dlatego postanowiłam przyjrzeć się z bliska Zeszytowi obserwacji przyrodniczych. Mój ogród. To zeszyt-książka dedykowana dzieciom w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym, która okazała się być przewodnikiem po uprawie roślin. 



Dla mnie to wartościowa pozycja, którą warto przeczytać z dzieckiem tuż przed założeniem swojego własnego ogródka. Z tej książki dowiemy się jak się zabrać do pracy, jakie narzędzia i jaką ziemię przygotować. Dziecko znajdzie w niej odpowiedzi na pytania o kompostowanie ziemi, o sianie i sadzenie. Ciekawe zadania zachęcą dziecko do przeprowadzania ogrodniczych eksperymentów, obserwowania swoich roślinek, wykonywania notatek. Dzięki wskazówkom napisanych w zwięzły i przystępny sposób, dziecko będzie mogło się poczuć jak prawdziwy ogrodnik. Zapewniam Was, że piknik, na którym będziemy się zajadać warzywami i owocami samodzielnie zebranymi ze swojej działki będzie wspaniałym wydarzeniem, które utkwi w pamięci dziecka na wiele lat. 




Oprócz ciekawej i wartościowej treści, na dzieci czekają zadania i zabawy wymagające użycia kleju, kolorowego papieru, kredek i farb. Pomysłowe zadania usprawnią motorykę małą dziecka, zachęcą do twórczej i kreatywnej pracy i zaktywizują dziecko. Lubię wartościowe książeczki, które motywują dziecko do obserwacji otaczającego ich świata, wyciągania wniosków, bo to rozwija kreatywne i logiczne myślenie. Polecam tę książeczkę wszystkim żądnym wiedzy i doświadczeń dzieciom :)

Ciekawe pozycje nie tylko dla Najmłodszych znajdziecie tutaj:

środa, 28 kwietnia 2021

Opowieści o Muminkach - idealne dla każdego!

Opowieści o Muminkach - idealne dla każdego!

 

Muminki to klasyk i chyba każdy się z tym zgodzi. Jako dziecko oglądałam Muminki, jako dobranockę i bez nich nie mogłam zasnąć. Po wielu latach wracam do ich przygód z głośno bijącym sercem, odkrywam je na nowo z córką i okazuje się, że wciąż mają dla mnie olbrzymie znacznie, wielką wartość. Zaskakujące jest też dla mnie to, że rozumiem je w pewnym sensie inaczej jako osoba dorosła niż dziecko poznające dopiero otaczający mnie świat.

Szukałam pięknie ilustrowanych książeczek, które będą dla mojej córki i dla mnie atrakcyjne wizualnie. Zwracam też uwagę na język, na poprawność. Cieszę się, że odkryłam wydanie, które mnie zauroczyło i zachęciło do ponownego odkrywania wspaniałego świata Muminków.

„Muminek i wiosenna niespodzianka” zaprasza nas do Doliny Muminków okrytej śniegiem. Wspólnie z Muminkiem budzimy się z zimowego snu, obserwujemy zmarzniętą krainę oprószoną jeszcze śniegiem. Odwiedzamy wciąż  śpiących rodziców Muminka, doświadczamy lęków głównego bohatera, towarzyszymy mu w wyjątkowej podróży i spotkaniu z jego przyjacielem. 


„Muminek i Święto Lodu” przedstawia przygotowaniu Muminka i jego rodziny  do zimowego snu. Osobiście polecam Wam tę lekturę tuż przed „Muminkiem i wiosenną niespodzianką” ponieważ wtedy zachowamy poprawną kolejność wydarzeń. Choć dla mnie nie ma to wielkiego znaczenia – czyta mi się tak wspaniale, że zatracam się w każdej części 😊 Te opowieści to nie tylko cudowne chwile spędzone w bajecznym świecie, ale też historyjka z morałem. Akurat w tej części Mały Słuchacz dowiaduje się, że nie należy się bać czegoś czego jeszcze nie znamy.








„Muminek i gwiazdka z nieba” wprowadza nas w klimat życzeń i marzeń. Muminek przypadkiem natrafia na piękny, lśniący kamyk. Według Panny Migotka i Ryjka – to gwiazdka, która spadła z nieba i może spełnić marzenie. Czy marzenie Muminka się spełni? Przekonajcie się sami! Mnie opowieść zaskoczyła i wzruszyła 😊




Książeczki z serii „Opowiadania z Doliny Muminków” są fantastycznie ilustrowane, ciepłe, spokojne, magiczne. Mają w sobie coś czarującego, coś co sprawia, że czytając opowieści o Muminku czujemy się spokojnie, bezpiecznie, miło. Życzę Wam cudownych chwil z naszymi ukochanymi Muminkami 😊

Ciekawe pozycje nie tylko dla Najmłodszych znajdziecie tutaj:

"Podano do stołu. Podkładki pod talerz" - czyli mały pomocnik pomysłowej Mamy :)

"Podano do stołu. Podkładki pod talerz" - czyli mały pomocnik pomysłowej Mamy :)

 

Spójrzcie jaka nowość pojawiła się na półkach! Książeczki z zadaniami uwielbiamy i „przerobimy” z córką każdą ilość, jednak ta nowość to dla mnie zupełne zaskoczenie. Od kilku dni pracujemy z zeszytami z zadaniami Wydawnictwa Harper Collins. „Podano do stołu. Podkładki pod talerz” to seria książeczek dedykowana przedszkolakom znudzonych oczekiwaniem na posiłek. Moja córka należy do niecierpliwych i te książeczki od pewnego czasu umiliły nam atmosferę towarzyszącą tuż przed posiłkiem. Ja stałam się cierpliwsza i pogodniejsza, a córka zupełnie pochłonięta zadaniami nie zauważa tego, że przygotowanie potrawy zajmuje mi zwykle chwilę.

„Podano do stołu. Podkładki pod talerz” to książeczki o większym formacie niż standardowe książki. Dodatkowym plusem jest też grubszy, bardziej wytrzymały papier. Rozlany sok czy rozrzucone warzywa nie są straszne Bingowi, Muminkom czy nawet Maszy. Założeniem jest: ma być wesoło i przyjemnie!

Podoba mi się to, że strony da się łatwo oddzielić od reszty książki więc możemy wydawać dziecku po jednej stronie. Dla mnie to olbrzymi plus, bo moja córka pracuje chwilowo na akord: musi uzupełnić całą książeczkę na raz! Nie ukrywam, wydzielane strony z zadaniami to dla mnie na chwilę obecną luksus 😊

W całej serii znajdziecie aż 5 tytułów, ja wybrałam część z Bingiem, Muminkami i Maszą, ponieważ Ci właśnie bohaterowie są jednymi z naszych ulubionych.

Część z Bingiem jest według mnie odpowiednia dla dzieci już trzyletnich. Maluch będzie kolorował, łączył przedmioty, dopasowywał, wykreślał je, odrysowywał kształt swojej rączki. 

Książeczka z Muminkami zachęca dzieci do liczenia naleśników, rozwijania słownictwa związanego ze zdrowym żywieniem: maluchy poznają nazwy owoców i warzyw z Małą Mi. Zadania pomogą dzieciom w rozwijaniu spostrzegawczości oraz logicznego myślenia.





„Masza i Niedźwiedź. Podano do stołu. Podkładki pod talerz” zawiera zadania dla ciut starszych dzieci – według mnie pięcio-, sześcioletnich. Znajdziemy tutaj zadania o zróżnicowanym stopniu trudności, przykładowo dziecko będzie łączyło kropki, ale też odtwarzało rysunek według wzoru. 







Podoba mi się to, że książeczki są bogato ilustrowane. Wyglądają jak sceny z bajki, pełne energii – z przyjemnością się im przyglądamy, wyszukujemy szczegóły, opowiadamy o tym co widzimy na obrazkach. Jakość jest pierwsza klasa – grube, duże strony oraz grube obrysy umożliwiające dzieciom precyzyjne kolorowanie. Zadania są różnorodne, zaciekawią dziecko i umożliwią mu rozwijanie motoryki małej. Dla nas to hit! 😊

Ciekawe pozycje nie tylko dla Najmłodszych znajdziecie tutaj:

poniedziałek, 26 kwietnia 2021

"Przyjaciele" - znakomita gra dla Najmłodszych z serii PIERWSZA GRA

"Przyjaciele" - znakomita gra dla Najmłodszych z serii PIERWSZA GRA


Właśnie na rynku pojawiła się kolejna perełka - gra dla Najmłodszych z serii Pierwsza gra: Przyjaciele Wydawnictwa Egmont. W grę mogę grać dwie, trzy, a nawet cztery osoby, co sprawia, że będzie to świetna opcja dla rodzeństwa, rodzica z dzieckiem lub rodziny. Gra jest dedykowana dzieciom powyżej drugiego roku życia - dla mnie to wspaniała opcja, bo uwielbiam rozwijające gry i zabawy i cieszę się, że nawet maluchy mogą trenować kooperację od "początku". 

Instrukcja jest przejrzysta, czytelna i zrozumiała. Ilustracje przyjemne dla oka, a moty przewodni: zwierzęta domowe spodoba się nie tylko dzieciom, ale też rodzicom. Grę wykorzystałam też jako ćwiczenie motoryki małej: poprosiłam córkę, aby "wypchała" żetony - dla nas to znakomita zabawa, a tym samym ćwiczenie małych rączek. 

Mechanika gry jest prosta, oparta na współpracy, zasady do opanowania dla właśnie nawet dwulatka. W zestawie jest kostka, a na niej widoczne kolorowe strzałki. Gracze kolejno rzucają kością i biorą z okręgu dany żeton, ten, który wskazuje strzałka. Żetony zbieramy dla siebie gromadząc swoje zbiory zwierzaków w danym kolorze, lub przekazujemy innym graczom jeśli mają choć jeden żeton zwierzątka w odpowiednim kolorze. Gra kończy się liczeniem punktów, zwycięzcą zostaje gracz, który nazbiera ich najwięcej. 

Olbrzymim plusem są dwa możliwe warianty gry, które sprawiają, że gra rośnie z dzieckiem i pozostanie z nami na dłużej zapewniając całej rodzinie rozrywkę. Mechanika jest prosta, zasady przystępne dla dzieci, rozgrywka jest oparta na współpracy, uczy dziecku kooperacji, empatii, zrozumienia, umiejętności wygrywania oraz przegrywania. Podoba mi się też to, że jedna rozgrywka trwa około 15 minut - to czas pełnej koncentracji dla córki i wiem, że ten czas jest wykorzystany w 100% ciekawie - zdążymy się grą nacieszyć :)







 

Dla nas ta gra to strzał w dziesiątkę - mamy dwie poprzednie gry z tej serii i przyznaję, że warto mieć je wszystkie na swojej półce z grami. To gra wspaniale wykonana, trwała, pięknie i barwnie ilustrowana, która dostarczy rozrywkę całej rodzinie. 

niedziela, 25 kwietnia 2021

"Jak kochać swoje dziecko i wyznaczać mu granice? - recenzja książki

"Jak kochać swoje dziecko i wyznaczać mu granice? - recenzja książki



To książka, którą czytam od kilku dni. Zauważyłam, że zdarza mi się wracać do poszczególnych fragmentów kiedy poszukuję konkretnych podpowiedzi mojego zachowania w danej, trudnej sytuacji. Mimo, że przeczytałam do tej pory kilka książek poświęconych wychowaniu mądrego, samodzielnego dziecka, to kolejna pozycja, która jest dla mnie ciekawa, wartościowa i inspirująca. To książka, która daje mi oparcie i przede wszystkim coś czego czasem mi brakuje - poczucie zrozumienia. Dzięki niej pojawiła się we mnie większa świadomość, że z podobnymi problemami czy wątpliwościami boryka się wielu rodziców. 

Zacznę od okładki, bo często to właśnie ona decyduje czy dana książka znajdzie się w naszych rękach czy wciąż pozostanie na sklepowej półce. Kolorystyka jest przyjemna dla oka, uspokaja, jest wyraźna i ma w sobie kolory, które przyciągają, wyciszają i sprawiają, że zaczynam ufać jej treści.

Młode mamy często sięgają po fachową literaturę, chcą dowiedzieć się o małym człowieku jak najwięcej. Jednak przy drugim, trzecim dziecku wydaje nam się, że wiemy już wszystko. Powiem otwarcie, niekoniecznie takie stwierdzenie będzie prawdą. Nie nadaremno mówi się, że każde dziecko jest inne. Dlatego przy każdym maluchu warto zerknąć do wartościowej pozycji, odświeżyć i poszerzyć swoją wiedzę, dodać sobie otuchy. 








Zdarza się, że dzieciom przypina się "łatki" i mówi o nich, że są niegrzeczne. Dlaczego? Bo zachowują się niegrzecznie. Czyli jak? No baa, niestosowne do sytuacji, inaczej niż my - dorośli oczekujemy tego od nich. Dlatego stawiam pytanie: czy nauczyliśmy malucha odpowiedniego zachowania? Pokazaliśmy mu co jest dobre, a co złe? Układ nerwowy dziecka rozwija się inaczej niż nasz. Wciąż dojrzewa, dlatego maluch emocjonalnie reaguje na otaczającą go rzeczywistość. Płacze z nerwów i strachu. I to właśnie jest naszym zadaniem: wspieranie go, uczenie, spokojne i bezpieczne przeprowadzenie przez labirynt niezrozumiałych dla niego uczuć, emocji i zachowań.

Znajdziesz tutaj rady z konkretnymi przykładami zachowań, wskazówki, i to co podoba mi się najbardziej - przykłady z życia wzięte. Lubię czytać o tym, w jaki sposób problem rozwiązał ktoś inny. Wtedy jest łatwiej identyfikować mi się z tą osobą, przybliżam się do problemu i skupiam się na jego rozwiązaniu. Nie jest to już wtedy dla mnie problem nie do przeskoczenia, a jedynie wyzwanie. Wyzwanie, któremu stawię czoła.

Co dokładnie? W książce są opisane codzienne kwestie, takie jak nieśmiałość dziecka, agresja, lęk przed separacją z rodzicami, nadaktywność dziecka, a nawet kradzieże popełniane przez dziecko. Olbrzymi plus daję za to, że problem jest opisany z detalami, przedstawiona jest historia rodziny oraz możliwe pomysły na rozwiązanie konfliktu. Ważne jest też to, że treść pomoże nam w budowaniu relacji rodzic-dziecko opartych na empatii, zrozumieniu, miłości i wzajemnego szacunku.

Dla kogo jest ta książka? Zdecydowanie dla przyszłych i obecnych rodziców. Rodzice niemowlaka jak i starszych dzieci, prawie nastolatków znajdą tutaj coś dla siebie. Lektura spodoba się też pedagogom, wychowawcom oraz będzie wartościowa dla dziadków. Jeśli babcia lub dziadek często pomaga Wam w wychowywaniu dziecka, możecie podarować im w prezencie tę pozycję. Wtedy będziecie mieć pewność, ze będziecie obierać podobny front, co jest kluczowe w wychowywaniu dziecka.

Jeśli potrzebujecie wsparcia, pomysłów na to jak poprawnie reagować, zajrzyjcie do tego poradnika. To książką, którą czyta się łatwo, lekko, przyjemnie i wynosi pozytywną energię. 

Wydawnictwo MUZA S.A.

Autor: Barbara C. Unell , Jerry L. Wyckoff 

Stron: 400

czwartek, 22 kwietnia 2021

Pojazdy. Pudełko pełne zabawy. Akademia Mądrego Dziecka - nieszablonowe puzzle dla Najmłodszych

Pojazdy. Pudełko pełne zabawy. Akademia Mądrego Dziecka - nieszablonowe puzzle dla Najmłodszych


Wraz z przyjściem wiosny i pięknej, słonecznej pogody zaczęłyśmy spędzać większość dnia w ogrodzie. Faktycznie, mniej czasu poświęcamy książkom czy grom jednak wciąż uważnie śledzimy nowinki na rynku wydawniczym. Dzisiaj pokażę Wam nowość Wydawnictwa Harper Collins - Pudełko pełne zabawy z serii Akademia Mądrego Dziecka. Pudełko kryje ogrom świetnej zabawy, nie tylko dla dziecka, ale i rodzica. Przyznaję, uwielbiam nieszablonowe gry i te puzzle skradły moje serce. To puzzle wyjątkowe, inne niż te, które okrywałyśmy do tej pory. 

W opakowaniu znajdziecie 32 elementy (my je nazywamy patyczkami, bo mi osobiście przypominają patyki do lodów :)), tackę do układania puzzli oraz książeczkę z wierszykami. Po przeczytaniu wierszyka dziecko może ułożyć pojazd z puzzli. Puzzle są dwustronne, mają barwne ilustracje, soczyste kolory - przykuwają uwagę. Każdy obrazek składa się z 8 elementów. Podoba mi się to, że zabawy jest mnóstwo, bo dzięki temu zestawowi możemy ułożyć aż 8 ilustracji przedstawiających różnorodne środki transportu. Ta zabawka edukacyjna wpływa na rozwój dziecka na kilku płaszczyznach: czytanie dziecku pobudza jego wyobraźnię, wpływa na poszerzenie zasobu słownictwa, a układanie puzzli rozwija jego kreatywne myślenie, spostrzegawczość oraz pomaga w ćwiczeniu motoryki małej: sprawności rąk i precyzji ruchów. Moja córka jest zachwycona puzzlami, chętnie się nimi bawi, jednak póki co obrazki układamy wspólnie, do tej pory ja układałam puzzle graniczne, a córa dokładała środkowe :)












Pudełko pełne zabawy to ciekawa alternatywa dla tradycyjnej układanki, które zapewni dziecku naukę poprzez zabawę. Przede wszystkim, krótkie wierszyki wpadają w ucho, zachęcają dziecko do powtarzania słów umożliwiając mu nie tylko poszerzanie zasobu słownictwa, ale też trenowanie poprawnej wymowy. Dla nas to strzał w dziesiątkę! Cieszy mnie widok zaangażowanego w zabawę dziecka, które chce odkrywać kolejne obrazki, chętnie układa puzzle, ogląda inne "patyczki" i z uwagą i skupieniem słucha rymowanek. Dla mnie to gwarancja dobrego wyboru!

Wszystkie nowości i wspaniałości znajdziecie tutaj:

Copyright © 2016 Batmanka - mama testerka , Blogger