Uwielbiamy kartonowe książeczki nie bez powodu! Te widoczne na zdjęciu są małe, lekkie, poręczne. Towarzyszą nam wszędzie. Zabieramy je do plecaka kiedy wybieramy się do lekarza, do parku na spacer, do dziadków czy nawet do cioci na kawę. Książeczki kartonowe mogą towarzyszyć dziecku nawet w czasie posiłku, bo łatwo utrzymać je w czystości. Bardzo dbamy o nasze książki i pilnuję tego aby zawsze córka miała czyste rączki kiedy je "czyta" jednak jest czasem sytuacja kryzysowa kiedy czytamy w czasie posiłku. I wtedy one świetnie spełniają swoje zadanie!
Przedstawiam Wam dzisiaj cztery pozycje Wydawnictwa MD Monika Duda, których bohaterami są zwierzęta. Moja córka jest zafascynowana zwierzętami. Psa wypatrzy z odległości wielu metrów, wtedy głośno szczeka, jednak w ostatnim czasie zaważyłam emocje jakie towarzyszą jej kiedy czytamy o dzikich zwierzętach. Chętnie pokazuje paluszkiem gdzie jest słoń, żyrafa, tygrys i papuga oraz z dużym zaangażowaniem naśladuje wydawane przez nie dźwięki.
Książeczki są pięknie ilustrowane. Kolory są nasycone, żywe, a zwierzęta i ich barwy są zbliżone do oryginału co cenię w książkach dla dzieci. Historyjki są przedstawione w wierszykach-rymowankach, które wpadają w ucho i są łatwe do powtórzenia przez dziecko. Opowieści są pełne humoru, ale mają też morał. Przeczytałyśmy je z córka już po kilkanaście razy i wciąż robią na nas to samo fantastyczne wrażenie. Mam w takim razie jeszcze jeden wniosek - nigdy się nie nudzą! :)
Wszystkie szczegóły oraz szeroki wybór publikacji dla dzieci znajdziesz tutaj:
Za egzemplarze recenzenckie serdecznie dziękuję Wydawnictwu MD Monika Duda.
też mamy sporo książeczek kartonowych, ale ich chyba nigdy dość :)
OdpowiedzUsuńa czemu kartonowe miałyby być gorsze? każda książka moim zdaniem jest wartościowa i przyczynia się do rozwoju maluchów :) teraz jesteśmy na etapie ,,Czytaj z Albikiem" ale chętnie sięgniemy po przedstawione propozycje :)
OdpowiedzUsuń