U nas zrobiło się już chłodniej, więcej czasu spędzamy w domu dlatego częściej sięgamy po papier, kredki i farbki. Postanowiłam urozmaicić nasze zabawy plasteliną.
Od jakiego wieku dziecko może się bawić plasteliną?
Już nawet roczne dziecko ucieszy się z takiej formy zabawy.
Będzie dotykało, ugniatało, a może nawet uda mu się kulać plastelinę w małych
rączkach. Będzie zachwycone kiedy zobaczy jak rodzic będzie tworzyć piękne
dzieła z pozornie zwykłych kuleczek z plasteliny.
Co można zrobić z plasteliny?
1) Lepimy zwierzątka – rano wybieramy się na
spacer, a później z kolorowej plasteliny lepimy zwierzątka, które spotkaliśmy.
Może to być kotek, który wygrzewa się na słońcu, pies, kura, kogut, a nawet
wiewiórka.
2) Wylepianki – rysujemy lub drukujemy kontury
owoców lub warzyw i wspólnie z dzieckiem wylepiamy rysunek malutki kuleczkami z
plasteliny. Młodszemu dziecku możemy wcześniej przygotować kuleczki, a starsze
zachęcamy do samodzielnego odrywania i kulania małych kawałków plasteliny.
3) Odtwarzanie wzorów – przygotowujemy obrazek
symetryczny i jedną część dziecko wypełnia plasteliną (zgodnie ze wzorem). Tę
formę zabawy polecam starszym dzieciom – minimum 3-letnim
4) Odtwarzanie cyferek i literek – możemy „pisać”
tworząc litery i cyfry z plasteliny
5) Kolorowa tęcza – najpierw tworzymy wałeczki z
plasteliny w różnych kolorach, a następnie formujemy z nich tęczę
6) Zaplatamy warkoczyki – tę zabawę polecam dla
starszych dziewczynek. Podobnie jak w zabawie z tęczą zachęcamy dziecko do
stworzenia wałeczków, a następnie zaplatamy z nich warkoczyki
7) Budujemy dom – wspólnie z dzieckiem tworzymy
kolorowe cienkie wałeczki o różnych długościach, a następnie tworzymy z nich
różne figury geometryczne budując dom. Świetnie sprawdzą się kwadraty,
trójkąty, a nawet koła.
Zabawy z plasteliną pomagają w rozwoju wyobraźni
przestrzennej, kreatywności, cierpliwości oraz precyzyjności. Przede wszystkim
wspierają rozwój motoryki małej, która przyda się w czasie pisania i rysowania.
Zabawa plasteliną jest też świetną zabawą nie tylko dla dziecka, ale też
rodzica.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz