czwartek, 13 sierpnia 2020

Rozwijamy logiczne myślenie na planszy - w akcji CZTERY DO WYGRANEJ

 



W ostatnim czasie staram się ciekawie zająć czas kilku szkrabom w dość zróżnicowanym wieku. Dla sześciolatka znalazłam grę z prostymi zasadami, która "wciągnęła" go w całości :) Gra jest prosta, jasna, a mimo to świetnie bawi, rozwija i uczy. Przede wszystkim pomaga w rozwijaniu wyobraźni i logicznego myślenia. Każdy kto ma chrapkę na pierwsze miejsce na podium musi trochę nagimnastykować swój mózg.

O co chodzi?

W grze dysponujemy 25 kośćmi w pięciu kolorach, które układamy na matrycy (losowo lub we wskazanym w instrukcji ułożeniu). Każdy gracz wybiera kolor swoich kości (u nas pierwszeństwo zawsze ma najmłodszy gracz). Nasze zadanie to ułożenie kości w swoim kolorze w linii prostej, wzdłuż, w poprzek lub po przekątnej. Gdzie jest tak zwany "haczyk"? Nie możemy zmieniać położenia kości przeciwnika. 

Co nam się podoba w grze?

- sztywna matryca oraz usztywnione karty - dzięki temu gra jest wytrzymała
- piękne kolory
- zwięzła i jasna instrukcja
- 3 warianty gry, które sprawiają, że gra się nie nudzi :)
- gra jest dedykowana dwóm graczom (świetna opcja dla rodziców większej gromadki w zróżnicowanym wieku)




Gra jest prosta, już po pierwszej partii wiedzieliśmy jak grać, i wtedy zaczęła się prawdziwa zabawa. W "cztery do wygranej" gramy już od kilku tygodni i wiem, że jeszcze długie wieczory przed nami. Gra dedykowana jest graczom powyżej 7-go roku życia, jednak mój 6-letni siostrzeniec świetnie sobie z nią poradził. Gra się lekko, przyjemnie, gra jest estetycznie wykonana, zapakowana więc będzie też idealnym prezentem.


W co lubicie grać najbardziej?


Tę oraz wiele innych ciekawych propozycji znajdziesz tutaj:


                                 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Batmanka - mama testerka , Blogger