środa, 23 lutego 2022

"Odnalezione słońce" - kolejna wspaniała pozycja w serii "Ja, Europejczyk"

Moja czterolatka uwielbia czytać książki i bardzo cieszę się, że pomimo tego, że mamy sporo publikacji nawiązujących do bajkowych postaci, to obok Psiego Patrolu, Peppy, Królewny Śnieżki sporo miejsca zajmują takie pozycje jak „Wilczek”, „Reksio”, „Sen o Wenecji”, „Biedronka”, „Odnalezione Słońce”.





Właśnie tej ostatniej pozycji dedykuję dzisiejszy wpis. To książka, która ukazała się dzięki projektowi Wydawnictwa Tatarak w serii "Ja, Europejczyk". Współfinansowana w ramach programu Unii Europejskiej "Kreatywna Europa".
Tym razem zacznę od ogółu: czyli od tego, kto powinien po nią sięgnąć. Książka jest dedykowana czytelnikom w wieku 4-6 lat, ale ja zdecydowanie poszerzyłabym tę granicę. Ja- mama, pedagog, baaa, nawet mój mąż (czytający przede wszystkim dla przyjemności córki
😉
) bardzo się zaczytaliśmy. „Odnalezione słońce” daje dużo przyjemności podczas czytania, zachęca do refleksji, zastanowienia się nad otaczającym nas światem, naturą, naszym stosunkiem do przyrody. Czy dbamy o nią? Czy czujemy z nią jakąś więź?
Fabuła jest bardzo ciekawa dla starszych i młodszych. Książka skupia się na przybliżeniu nam wyglądu codzienności ludzi w przeszłości oraz zmian jakie z biegiem czasu zachodziły w ich życiu. Na tym jak oddalali się od natury, cyklu życia przyrody. Książka zachęca nas do refleksji nad tym co dla nas ważne. W tej książce również dzieci uratowały słońce, istotną dla naszego życia rzecz. Dlatego właśnie książka będzie idealna nie tylko dla dzieci, ale też dla rodziców. Niezwykła treść będzie znakomitym punktem wyjścia do rozmów z dzieckiem o przyrodzie, naturze i o tym jak o nią dbać.
W książce znajdziecie kod QR z audiobookiem (czyta Magda Karel). To dobre rozwiązanie dla lubiących słuchać
🙂

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Batmanka - mama testerka , Blogger